Honda V3 z elektrycznym superładowaniem
W świecie motocykli pojawia się nowa, ekscytująca propozycja od Hondy — silnik V3 z elektrycznymi sprężarkami, który może zrewolucjonizować rynek. Po tym, jak Kawasaki wprowadziło superładowarkę do modelu Ninja, wszyscy byli zainteresowani najpotężniejszym motocyklem produkcyjnym w historii. Honda postanowiła tym razem zrobić krok w stronę jeszcze bardziej nietypowej formy: silnika V3 z napędem elektrycznym.
Silnik V3 to zaskakujący pomysł, zważywszy na dotychczasowe zastosowanie takich rozwiązań w pojazdach. Choć w motoryzacji są popularne silniki V-Twin oraz V4, motocyklowe V3 mogą być doskonałym kompromisem. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy Honda sięga po tę konstrukcję — jej wyścigowe maszyny z wczesnych lat 80. również były wyposażone w silnik V3.
Niezwykłym dodatkiem do tego silnika jest elektrycznie napędzana sprężarka. Choć elektryczne sprężarki dotychczas nie zdobyły popularności w samochodach, z wyjątkiem kilku niesprawdzonych zestawów, to wydaje się, że mniejsza pojemność motocykli może sprzyjać rozwojowi tego typu rozwiązań. Dzięki niższemu zużyciu energii w motocyklach, można by sprawniej zrealizować napięcie aktywacji sprężarki.
Silnik zaprezentowany na EICMA może być jedynie prototypem, ponieważ brak jest szczegółowych danych dotyczących mocy czy pojemności. Niemniej jednak Honda zdradziła kilka szczegółów: silnik będzie chłodzony cieczą, a cylindry będą ułożone pod kątem 75 stopni, na wzór dawnego modelu RC212V z MotoGP. Co ciekawe, Honda twierdzi, że dodatkowy intercooler nie będzie potrzebny. Sprężarka ma pracować chłodniej niż porównywalna turbosprężarka, ponieważ nie będzie musiała radzić sobie z gorącymi spalinami.
Na razie Honda nie ujawnia, w jakich modelach znajdzie się nowy silnik, zaznaczając jedynie, że będą to 'modele o większej pojemności w przyszłości'. Moje marzenia mówią mi o nowym Fireblade z tą technologią, co byłoby niesamowite. Proszę, Honda — zróbcie to!